Wernher von Braun (1912-1977) urodził się w Wirsitz (dziś Wyrzysk, 35 km od Piły). Już jako dziecko Wernher von Braun zafascynowany był rakietami. Mając 17 lat dokonywał pierwszych prób, nocami obserwował księżyc. W kwietniu 1932 r., a więc jeszcze przed dojściem do władzy Hitlera, założonym przez von Brauna "Stowarzyszeniem na Rzecz Lotów Kosmicznych" interesuje się niemiecka armia. Chodzi o obejście postanowień traktatu wersalskiego. Po przegranej pierwszej wojnie światowej Niemcom nie wolno bowiem było mieć lotnictwa wojskowego ani amunicji artyleryjskiej. Na temat rakiet, a więc samosterujących pocisków, w traktacie nie ma ani słowa. Po studiach na Uniwersytecie Berlińskim zdobył tytuł doktora, a mając 25 lat, została dyrektorem w ośrodku rakietowym w Peenemünde na wyspie Uznam. Był to pionierski ośrodek, gdzie prowadzono badania nad rakietami dla celów wojskowych. Tam von Braun została głównym projektantem pocisku balistycznego V2 (od niemieckiego Vergeltungswaffe-2 – Broń odwetowa 2). Rakieta ta była pierwszym w historii udanym rakietowym pociskiem balistyczny. Konstrukcja ta 3 października 1942 r. po raz pierwszy w historii ludzkości przekroczyła linię Kármána (wysokość 100 km), wchodząc w przestrzeń kosmiczną.
Należy pamiętać, że von Braun był członkiem NSDAP, oficerem SS i pomysłodawcą wykorzystania do produkcji rakiet więźniów obozów koncentracyjnych, z których ok. 25 000 zginęło. Mimo to po kapitulacji Niemiec nie został ukarany. Amerykanie, spodziewając się konfrontacji z ZSRR, wykorzystali talent naukowca przy projektowaniu pocisków balistycznych. 2 maja 1945 wraz z innymi naukowcami z jego zespołu oddaje się w ręce Amerykanów. – Mój kraj przegrał dwie wojny światowe. Tym razem chcę być po stronie zwycięzców – wyjaśnia Braun zdziwionym Amerykanom, którzy szybko orientują się jak cenny jest jego talent. Już wkrótce amerykańskie służby specjalne przewożą Wernhera von Brauna i jego 100-osobowy zespół do USA. Von Braun pracował najpierw pod nadzorem, ale potem został pierwszym dyrektorem Centrum Lotów Kosmicznych NASA.
To rakiety jego projektu wyniosły na orbitę pierwszego amerykańskiego sztucznego satelitę, a zwłaszcza pozwoliły wylądować Amerykanom na księżycu. W 1970 roku, w rok po lądowaniu na Księżycu, von Braun zostaje dyrektorem działu planowania NASA. Po wygranym wyścigu na Księżyc entuzjazm władz i społeczeństwa słabnie. Coraz trudniej o fundusze. Wojna w Wietnamie pochłania ogromne środki. Rozczarowany tym von Braun opuszczona NASA i w 1972 roku zostaje członkiem zarządu prywatnego koncernu lotniczego i kosmicznego. Zmarł w 1977 r. po nieudanej operacji w Alexandrii w stanie Virginia. W historii zapisał się jako jeden z największych konstruktorów wszech czasów, ale jednocześnie jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii nauki.